Przekonajmy się do karty kredytowej, brak odsetek i zabezpieczenie

Nie ma sensu walczyć dłużej z wiatrakami. Przeciwstawiać się technice, która zdążyła już dawno prześcignąć nasze zapotrzebowania. Karta kredytowa – co wg nielicznych jeszcze ludzi w otaczającym nas społeczeństwie jest powodem, że nie każdy się do niej przekonał? Najprawdopodobniej jedna z dwóch możliwości. Po pierwsze strach przed odsetkami, które mogą wg nas narosnąć za korzystanie z limitu przydzielonego przez Bank. Otóż od razu na wstępie rozwieję wątpliwości być może wielu z Was żyjących w przekonaniu, że nie jest to dobry pomysł -z tego typu produktów możemy korzystać na różne sposoby min. dokonując płatności w sklepach. Wtedy na uregulowanie wydanych pieniędzy mamy swobodne kilka tygodni, w czasie których nie narastają żadne odsetki, gdyż za te transakcję płaci za nas sklep w którym dokonaliśmy zakupów. Zatem można powiedzieć, że karta kredytowa to duże uproszczenie sobie życia spowodowane tym, że nie musimy przez cały czas posiadać przy sobie żywej gotówki. W którym momencie pojawiają się zatem przysłowiowe procenty? Jeżeli korzystamy z Bankomatów, lub spóźniamy się ze spłatą należności, bądź też przekroczymy czas jaki daje nam Bank na uregulowanie pieniędzy nawet jeśli mowa o transakcji dokonanej w sklepie. Ale chyba oczywistą rzeczą jest, że podpisując umowę wiążącą nas z taką instytucją jaką jest Bank deklarujemy się spłacać ewentualne zadłużenie w terminie, które i tak z reguły jest wcale nie takie krótkie jakby się mogło wydawać. Drugim powodem naszej niechęci jest łatwy i szybki dostęp do pieniędzy w każdym momencie i w każdym miejscu. Jeśli klient nie należy do ludzi rozsądnych i nie potrafi się pohamować widząc na półce w sklepie produkt bez którego nie potrafi żyć (choć do tej pory całkiem dobrze sobie bez niego radził) i pod wpływem emocji podejmuje decyzję o zakupie, powinien rzeczywiście zacząć się poważnie zastanawiać nad tym czy karta kredytowa powinna znaleźć się u niego w kieszeni. Ale gdyby jednak kierować się tylko swoim brakiem rozsądku to równie dobrze powinniśmy powynosić z domu wszystkie noże żeby nie zrobić sobie krzywdy a mieszkanie kupić czy też wynająć jedynie na parterze, bo kto wie co nam może przyjść do głowy. Podsumowując – karta kredytowa to zabawka nie tylko dla dojrzałych emocjonalnie ludzi, ale też dla zdających sobie sprawę z otaczających nas realiów klientów, chcących posiadać zabezpieczenie w postaci plastikowej gotówki na czarną godzinę być może odłożonej gdzieś na domowej półce, ale po którą w każdej chwili można sięgnąć. A korzystając z niej w sposób jaki zadeklarowaliśmy podczas podpisywania jasnej i czytelnej umowy nie narażamy się na jakiekolwiek dodatkowe koszta a jedynie zwiększamy swoje własne możliwości oraz bezpieczeństwo.

Dodaj komentarz